Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Autor

Krzysztof Załuski

Lista artykułów:

Służba zdrowia w PRL-u: Trzeba było płacić wszystkim. Ale były też plusy
W obiektywie Jacka Mirosława
galeria

Służba zdrowia w PRL-u: Trzeba było płacić wszystkim. Ale były też plusy

Peerelowska służba zdrowia różniła się od dzisiejszej tym, że wyposażeniem nie odbiegamy dziś od średniej europejskiej. W PRL-u oficjalnie opieka zdrowotna była darmowa. W praktyce, żeby wyzdrowieć, trzeba było płacić wszystkim: lekarzowi, pielęgniarce i salowej. Były też plusy:

Na połączenie trzeba było czekać nawet kilka dni. Telefony w PRL [zdjęcia]
galeria

Na połączenie trzeba było czekać nawet kilka dni. Telefony w PRL [zdjęcia]

„Poproszę zamiejscową Lubartów 33. Mój numer to 333” - tak zaczyna się znany skecz „Sęk” w wykonaniu Edwarda Dziewońskiego i Wiesława Michnikowskiego z kabaretu Dudek. Wprawdzie skecz był oparty na przedwojennym żydowskim humorze, przypomina jednak czasy PRL-u, kiedy telefoniczne połączenia z innym miastem nie było tak proste jak dzisiaj

Lublin w czasach PRL-u. Każdy marzył o mercedesie [zdjęcia]
 w obiektywie Jacka Mirosława
galeria

Lublin w czasach PRL-u. Każdy marzył o mercedesie [zdjęcia]

W czasach PRL-u samochód był obiektem westchnień wielu Polaków. W latach 70. i 80. na polskich drogach – oprócz samochodów rodzimej produkcji - królowały auta wyprodukowane u naszych sąsiadów. O kamerach cofania nikt wówczas nawet nie myślał; szczytem luksusu były m.in. bezwładnościowe pasy bezpieczeństwa.

Święta w PRL: Długie kolejki, propaganda i wejściówki na bale [zdjęcia]
galeria

Święta w PRL: Długie kolejki, propaganda i wejściówki na bale [zdjęcia]

Towaru jest dość, tyko trzeba dobrze szukać - tak przekonywali Polaków partyjni dygnitarze w czasach PRL-u. Mówili to czasami do kamer stojąc na tle pustych sklepowych półek. Okres przedświąteczny w latach kryzysu związany był głównie z „polowaniem” na towar, za którym trzeba było często stać w długiej kolejce

Butla robi bąbelki, czyli co się piło w PRL-u?
Magazyn
galeria

Butla robi bąbelki, czyli co się piło w PRL-u?

Najpopularniejszym napojem była przez lata woda z sokiem z saturatora. Niektórzy nazywali ją „gruźliczanką”. Swoją nazwę zawdzięczała temu, że sprzedawana była w szklanych „musztardówkach”, które sprzedawca jedynie opłukiwał po każdym kliencie. Epidemii jednak nie było, chociaż wiele osób z obrzydzeniem patrzyło na kolejki chętnych do saturatorów. Zwłaszcza w upalne dni.

Na Sławinek przyjeżdżali kuracjusze z całego kraju. Dlaczego Lublin nie stał się uzdrowiskiem?
magazyn

Na Sławinek przyjeżdżali kuracjusze z całego kraju. Dlaczego Lublin nie stał się uzdrowiskiem?

Gdyby historia potoczyła się inaczej, być może Lublin stałby się nie mniej znanym uzdrowiskiem od Nałęczowa. Do zbawiennych dla zdrowia źródeł wód mineralnych na Sławinku przyjeżdżali kuracjusze z całej Polski. Było to również jedno z ulubionych miejsc wypoczynku mieszkańców miasta

Dziś po wielu cukrowniach nie ma już śladu. Dlaczego były tak ważne dla władz w PRL-u?
Magazyn
galeria

Dziś po wielu cukrowniach nie ma już śladu. Dlaczego były tak ważne dla władz w PRL-u?

Buraki oraz cukier były oczkiem w głowie peerelowskich władz. Nic dziwnego: Polska przez wiele lat była światowym liderem w eksporcie cukru. Dziś po wielu cukrowniach nie ma już śladu. Pozostały po nich jedynie wspomnienia. A cukrownia była pierwszym zakładem, który rozpoczął produkcję w powojennym Lublinie

Jakiem ze Świdnika na Tempelhof. Ten lot przeszedł do historii aeroklubu
Magazyn

Jakiem ze Świdnika na Tempelhof. Ten lot przeszedł do historii aeroklubu

Kiedy jesienią 1983 roku wylądowali na lotnisku w Tempelhof, od razu otoczyli ich żołnierze z wycelowanymi w nich karabinami. Potem pochwalili pilota za lotnicze umiejętności. Następnego dnia na świdnickim lotnisku pojawili się smutni panowie w płaszczach…

O Lublinie było wtedy głośno w całym kraju. Niezwykłe znalezisko w centrum miasta

O Lublinie było wtedy głośno w całym kraju. Niezwykłe znalezisko w centrum miasta

Przez trzy tygodnie saperzy wywieźli 200 ciężarówek amunicji. Z centrum miasta ewakuowano wielu mieszkańców. Gdyby któremuś saperowi drgnęła wówczas ręka, to ścisłe centrum Lublina mogłoby zamienić się w zgliszcza

Życie nocne PRL-u. Jak i gdzie się bawiono? Dancingi, striptiz i meliny (zdjęcia)
galeria

Życie nocne PRL-u. Jak i gdzie się bawiono? Dancingi, striptiz i meliny (zdjęcia)

O świcie mieszkańców Lublina budził star rozwożący mleko, a wieczór kończył hymn grany o północy w radiowej Jedynce. Nocą jednak centrum miasta było rozświetlone przez kolorowe neony, a popularne restauracje pękały w szwach od nadmiaru gości